|
|
|
Jan Fijor - Stany Zadłużone Ameryki
Janek opowiada co tam daleko słychać.
KOMENTARZE
2
2012-07-12
A to z Kalifornii. Zerknijcie na filmik.
3
2012-07-12
A co to było? Słuchałem do 14 po 21 i Janka nie było - o której Janek wczoraj zaczął?
4
2012-07-12
Janek świetna audycja - tak trzymaj! Oby więcej takich. Pozdrawiam.
5
2012-07-12
Miło było usłyszeć Cię znowu po tak długiej przerwie, z niecierpliwością oczekuję przyszłej środy i na ewentualne spotkanie w naszym gronie chętnie się stawię.
6
2012-07-12
@Tomkiewicz, nie mozna Rona Paula przekreslac. Jeszcze ostatniego slowa nie powiedzial. nie zapominaj, ze on ma juz 77 wiosen. bylby najstarszym prezydentem. wzyscy wiedza, ze jest swietny i wciaz maja najdzieje. Zreszta RP wygralby z BO w cuglch. Mam nadzieje, ze Romney tez wygra, ale bedzie mu trudniej. Trzeba sie modlic za Ameryke, i dziekowacBogu, ze ma takich Paulow. My nie mamy. pozdr
7
2012-07-12
Bardzo ciekawa audycja i jak już zauważyli poprzednicy - arcy miło usłyszeć pana Janka po przerwie!
8
2012-07-12
Janku, jednak Ron Paul sam się przekreślił, przynajmniej dwa razy. Pierwszy raz, kiedy zdecydował się startować - nie wiedzieć czemu - z ramienia partii republikańskiej (etatyści tak samo jak demokraci) zamiast stworzyć własne, niezależne ugrupowanie libertariańskie z minarchizmem w roli tytułowej.
9
2012-07-13
Nie sluchalem jeszcze tej audycji.
11
2012-07-15
Janku, obawiam się, że się mylisz co do możliwości kredytowania inwestycji przy zabezpieczeniu ziemią rolną... przynajmniej w Polsce. Chyba każdy bank udzieli Ci kredytu pod hipotekę gruntów rolnych, tyle że pożyczy Ci maks połowę wartości tych gruntów. Dobra audycja. Pozdrawiam
12
2012-07-15
John Stossel robi dobra robote. Rzeczywiscie w Polsce przydalby sie taki dziennikarz, mowiacy bez propagandowej mowy nienawisci.
13
2012-07-15
Super audycja, czekam na kolejne.
14
2012-07-20
Ten plakacik, jak uważam, świetnie obrazuje pewną dziwaczną symbiozę kandydatów :) Ale i tak myślę, że Romney jest już namaszczony przez faktyczny obóz rządzący. Być może jedynym zadaniem, jakie sitwa ma uczynić, będzie nagłe i nieoczekiwane ujawnienie rodowodu tow. Obamy. Tak więc myślę, że o ile nic wielkiego się nie stanie, to Romney utrzyma łaskę uświęcającą jego kandydaturę i sięgnie po tron. Oczywiście, po tron we krwi. Czerwonej ofkors.
15
2012-07-20
Chyba się myliłem, choć nie z "tronem we krwi" jak się okazuje (!!!)
16
2012-07-24
Tomkiewicz daj Pan spokoj, od razu ma być minarchizm? co to za anarchiczne od razu popędy?! Wistarczy liberalizm! Sądy policja wojsko musi być! |
Jan Fijor
KRYZYS 2020. ODC #31 TWORZYMY GRUPY PRZETRWANIA (1) - 4 miesiące temu
KRYZYS 2020. ODC #30 IDZIE KU GORSZEMU - 4 miesiące temu
🛑 Na ŻYWO - Nieruchomości w epoce KRYZYSU - 4 miesiące temu
KRYZYS 2020. ODC #29 GROŻĄ NAM RZĄDY TYRANÓW - 4 miesiące temu
KRYZYS 2020. ODC #29 GROŻĄ NAM RZĄDY TYRANÓW - 4 miesiące temu
KRYZYS 2020. ODC #28 CZY GROZI NAM III WOJNA ŚWIATOWA? - 4 miesiące temu
KRYZYS 2020. ODC #28 CZY GROZI NAM III WOJNA ŚWIATOWA? - 4 miesiące temu
Program sponsorują:
Księgowość online
- - 20.00 |
Serwus Janku!
Co sądzisz o Romney'u? Bo niektóre artykuły i jego własne wypowiedzi rysują obraz kandydata gruntownie etatystycznego.
Generalnie, trzymam tutaj z A.Jonesem, który uparcie od lat powtarza, że nie ma żadnej istotnej różnicy między demokratami a republikanami.
Jeszcze jedno: formułowanie twierdzeń, że np. Obama coś tam uchwalił czy zadecydował mogą być obarczone błędem, bo nie wydaje mi się, że obecnie sprawowany urząd prezydenta USA ma jakiekolwiek znaczenie poza ramami, jakie zawiera określenie "figurant". O to, dlaczego w USA wprowadza się krok po kroczku jakąś pochodną marksizmu, totalitaryzmu i faszyzmu, można by raczej zapytać ludzi z otoczenia prezydenta.
Obama to pacynka, marionetka, wychowanek Kissingera i pupilek Brzezińskiego. Człowiek będący poza jakąkolwiek realną decyzyjnością. Może być wystawiony na polityczny odstrzał w każdej chwili. Wyborcy mają tu naprawdę niewiele do powiedzenia. Tak jak Romney - ewentualny przyszły prezydent.
A Ron Paul, o czym pisanie przychodzi mi z trudem, potraktował swój elektorat w sposób skandaliczny. Zrzekając się kandydatury, wypalił do swych sympatyków, by okazali szacunek Romneyowi (cyt."be respectful") podczas konwencji republikańskiej na Florydzie (będzie w sierpniu). Jak dla mnie porażka, żeby nie powiedzieć - zdrada. O Randzie z litości się nie wypowiem.
pozdrawiam,
Tomek