|
|
|
Debata: Co ma demokracja do wolności?
W odcinku specjalnym #20 gośćmi są Stanisław Domin z Partii Libertariańskiej i Michał Broniewicz z Demokracji Bezpośredniej.
KOMENTARZE
2
2013-04-24
Nie no bez jaj - darmowy Internet, żeby każdy mógł przez ten Internet zagłosować? Powiem na to tak: jeśli ktoś nie chce sam mieć Internetu, to lepiej niech nie głosuje. Czy naprawdę ktoś uważa, że państwo będzie lepiej zarządzane jeśli do głosu dopuści się ludzi, którzy sami nie byliby w stanie nawet opłacić Internetu?
3
2013-04-24
Załóżmy, że podzielili byśmy polaków na 2 grupy i w każdej z nich wprowadzili osobne wybory tak by każda połówka Polski mogła głosować niezależnie wybierając inne prawa. Wielkiej różnicy nie ma prawda? Nadal ludzie w głosowaniu mogą współdecydować o pewnych sprawach. Jest nawet taki plus, że w momencie gdy jedna połowa polaków wprowadzi inne prawo niż druga, można by było zobaczyć które prawo jest lepsze. Teraz idziemy dalej. Skoro to jest OK, to może podzielić polaków na takie 4 grupy? A może na 8? A wiecie co jest najlepsze? Podzielić polaków na 38 mln jednostek, by każdy mógł decydować za siebie :). To jest hiperdemokracja, coś do czego powinniśmy dążyć bo ma najważniejszą zaletę demokracji (pozwala decydować o sobie) eliminując jednocześnie największa wadę demokracji (decydowanie o innych). Ciekawe co na to przedstawiciel Demokracji Bezpośredniej.
4
2013-04-24
@Cezary (2): Stawiasz se proxy gdzieś na serwerze poza kontrolą państwa (nawet darmowym) i robisz wszystko przez tunel z szyfrowaniem. Państwowa infrastruktura zapewniająca darmowy dostęp widzi tylko ruch zaszyfrowany.
5
2013-04-25
@Salix
6
2013-04-25
@Krzysztof - Spokojnie namierzą kto korzysta z proxy i np. zablokują ruch do wybranych serwerów. Połączenie możesz mieć szyfrowane, ale nadal wiadomo z czym się łączysz i połączenia do wybranych serwerów można po prostu zablokować, a nawet karać takie działania jako, że ktoś kto ma coś do ukrycia jest przecież potencjalnym terrorystą.
7
2013-04-25
Tak tak, już widzę zapewnianie internetu jakimś ludziskom na bakier z techniką i potem tłumaczenie im jak mają za jego pośrednictwem głosować, a tacy nie potrafią nawet SMSa napisać. Macie pojęcie, ilu jest takich ludzi w Polsce?
8
2013-04-25
Salix słusznie mówi, że ślub nie ma być ceremonią narzucaną przez urzędnika państwowego.
9
2013-04-25
Jestem pod wrażeniem czujności ByteEatera, natomiast również rozczarował mnie trochę reprezentant PL. Na kilka tygodni przed odwiedzinami w Polsce Hoppego i Karstena spodziewałem sie przynajmniej wyraźnej krytyki demokracji.
10
2013-04-25
@Martin Racja.
11
2013-04-25
@Cezary (6): Nie zrozumiałeś. To ja wytłumaczę, na czym polega tunelowanie. Ze swojego kompa łączysz się tylko z jednym serwerem, który sam kontrolujesz, a znajduje się on poza państwową częścią infrastruktury. Tamten serwer w Twoim imieniu łączy się ze wszystkim innym i przekazuje Twojemu kompowi. Jeśli połączenie między Tobą a owym serwerem, na którym postawiłeś proxy, jest szyfrowane, to państwo nie widzi nic oprócz danych zaszyfrowanych oraz faktu, że jest to jakiś ruch między Tobą a jednym serwerem. W szczególności nie ma pojęcia, z jakimi serwerami ma się proxy łączyć w Twoim imieniu, bo tego się też dowiaduje dopiero po rozszyfrowaniu.
12
2013-04-25
Zgadzam się z tym. Nawet socjalistyczna struktura 3 RP dostosowana jest pod zastępowanie w zadaniach organów organizacjami pozarządowymi to jest przyszlosc. Stopniowo oddolne działania obywateli powinny wypierać wszechobecne państwo. Do kolegi zawiedzionego tym, że PL jest demokratyczne. Może oni tak dlatego, że są wolnosciowcami.
13
2013-04-26
@Martin & co. Wydaje mi się, że wyraziłem się dość jasno, ale niektórzy chcą przypisać mi swoją interpretacje. Nie wciskajcie mi dziecka w brzuch! Cały czas podkreślałem, że najważniejsza jest wolność jednostki, samo posiadanie i odpowiedzialność za siebie. To, że Martin mógł mój tekst zinterpretować, w ten a nie inny sposób, wyjaśnić można tylko tym, że interpretacje miał już gotową w głowie, zanim nawet przeczytał to co napisałem. To może świadczyć o jakichś nierozwiązanych, niedomkniętych sprawach, które powinieneś z kimś obgadać Martin. Pisałem o ślubie jako ceremonii religijnej, bo wychodzę z założenia, że tylko ludzie wierzący potrzebują ślubu. Po co ślub kościelny ateiście? Ale nie to jest najważniejsze! Najważniejsze jest to, że wszyscy się składamy na pensje dla urzędników, którzy chętnie udzielają nam niepotrzebne nikomu usługi, np. po co komukolwiek ślub cywilny?
14
2013-04-26
Koleś mówi o darmowym internecie a facet z Partii Libertariańskiej nawet nie potrafi mu przemówić do rozsądku. Poza tym to KNP jest już (niestety) wystarczająco kanapową partią i nie widzę sensu tworzenia jeszcze bardziej kanapowych ugrupowań. Jak ktoś chce działać na rzecz wolności poprzez politykę to powinien wybrać KNP ewentualnie UPR jak ktoś nie lubi Korwina. A jak już jest jakaś Partia Libertariańska to chociaż niech dyskutować lepiej się nauczą bo ten koleś był za miękki w momentach kiedy tamten koleś z Demokracji gadał bzdury.
15
2013-04-26
Ja mam, nie jako prowadzący odcinek, tylko prywatnie jako wolnościowiec, taki apel do wszystkich, którzy mówią, że Staszek dał za mało czadu. Pomyślcie sobie tak: nawet jeśli mógł odrobinkę bardziej doginać (tym razem nie napuszczałem ich za bardzo na siebie - nawet w mniejszym stopniu niż się nastawiałem), to i tak znacznie lepsze niż JKM, który nie zmarnuje niemal żadnej okazji, żeby zepsuć wrażenie Hitlerem lub homosiami. Wolę PL taką, jaka jest, dopiero tworzącą oddolnie mechanizmy swojego funkcjonowania jako partia, niż w formie skopiowanej z KNP/WiP/UPR/drugi URP/PJKM, znacznie mniej antysystemowej.
16
2013-04-27
Krzysztofie, nie ma znaczenia, że ruch między twoim PC a proxy jest zaszyfrowany, bo nadal wiadomo jakie jest IP proxy z którym się łączysz i to można spokojnie zablokować. To naprawdę nie jest problem postawić jednego urzędnika, który będzie grzebał w sieci wyszukując proxy i wpisując IP tych serwerów na czarną listę. Co chwile musiałbyś zmieniać proxy i każde kolejne działałoby tak długo dopóki nie trafiłoby na czarną listę. A jeszcze gorzej może być jeśli proxy zostanie po prostu zakazane i zamiast blokady dostaniesz po prostu wezwanie do urzędu w sprawie złożenia wyjaśnień.
17
2013-06-09
@Krzysztof z Bielska-Białej vel ByteEater
18
2013-06-09
@dataskin (17): Zaraz, bo nie widzę, o co Ci chodzi… Komu musiałbyś płacić i za co, a bez tego rozwiązania nie musiałbyś? Za proxy? To za grosze lub za darmo się da już teraz (zwłaszcza jeśli nie masz zamiaru tunelować wszystkiego, np. każdego oglądanego filmu - zakładam, że typowy użytkownik większość swojego ruchu może spokojnie ujawnić, a tylko niewielka część zawiera coś, na czeku ukryciu mu zależy), a z czasem to będzie się stawać coraz łatwiejsze i dostępniejsze.
19
2013-06-09
@KamilS
20
2013-08-09
ha ha jaki pocisk Martinowi, ty nieślubny cudzołożniku, męczy cię to
21
2013-11-25
"Wystarczy wprowadzić demokrację, a ludzie większością głosów wybiorą socjalizm." K.Marks |
Krzysztof Maczyński
![]() Krzysztof Maczyński, Homo sapiens
Granice wolności słowa - 8 miesięcy temu
Jacek Sierpiński i Krzysztof Zając o zagrożeniach dla wolności i pomysłach na Europę (4) - ponad rok temu
Kto i jak korzysta na ZAiKSie (1) - ponad rok temu
NiePozwalam na hipokryzję polityków (4) - ponad rok temu
I ty możesz zmienić ustawę – wywiad z Jackiem Sierpińskim (1) - 2 lata temu
Od Talesa do Rothbarda – wycieczka po filozofii (9) - 3 lata temu
Karta smoleńska (1) - 3 lata temu
Program sponsorują:
Przemo
- - 15.00 |
Jestem zawiedziony reprezentantem Partii Libertariańskiej. Obserwuje od początku, z wielkim zainteresowaniem, przedsięwzięcie jakim jest PL, ale z każdą chwilą przekonuje się, że ta partia zbiera wielu ludzi, którzy idą na populizmy w deseń Palikota i mają fobie na punkcie JKM, ale nic nie mają wspólnego z ideą libertarianizmu. Problemem nie jest to, że nie możemy sobie zapalić trawki, ale to, że państwo decyduje co możemy, a czego nie możemy przyjąć i nie ogranicza się to tylko do narkotyków, ale i innych substancji, mówię głównie o dopuszczaniu leków i receptach. Dla libertarianina istnieje tylko jedna możliwość – deregulacja. Tylko ja, jako jednostka samo posiadająca się, mogę zdecydować czy i co zażyję, a każda regulacja, czy to zakazująca czy zezwalająca, uwłacza mojej godności. W kwestii związków partnerskich, reprezentant PL, również nie dostrzega, że prawdziwym problemem są śluby cywilne i łącząca się z nimi biurokracja. W pierwszej kolejności należy zrozumieć, że ślub jest ceremonią religijną i jako taka nie może być wydawana przez państwo, które ma być rozdzielone od kościoła. Jeżeli chodzi o przywileje, które wiążą się z zawarciem związku cywilnego, to powinny one zostać zniesione. Ulgi podatkowe udzielane małżeństwom mają w zamyśle pomagać rodzinom, ale po pierwsze nie każde małżeństwo może mieć dzieci, a po drugie oczywiste jest, że to obniżka podatków, a nie ulgi, których administrowanie też kosztuje, naprawdę pomogłyby rodzicom. Jeżeli chodzi o kwestie dziedziczenia czy wizyt w szpitalu znowu wracamy do podstawowego problemu każdego państwa etatystycznego – nie wola jednostki się liczy, ale pieczątka urzędnika i z tym trzeba walczyć. Reprezentant PL zdaje się rozumieć swój libertarianizm bardzo płytko. Co ciekawe, znienawidzony JKM jakoś to wszystko rozumie i nie raz słyszałem jak podkreślał gdzie naprawdę leży problem. Jestem gdzieś pomiędzy Libertarianizmem a Konserwatywnym Liberalizmem, uważam, że JKM ma swoje wady i nie wiem jeszcze na kogo zagłosuję w następnych wyborach.