Jeśli chodzi o poglądy Parkera i Stone'a, to są one dość jasne. Parker jest zadeklarowanym libertarianinem. Co do Stone'a - nigdy chyba wprost tego nie powiedział, ale nawet jeśli sam siebie nie uważa za libertarianina, to większość jego poglądów odpowiada tej ideologii. Oboje otwarcie krytykują zarówno demokratów, jak i republikanów. Inaczej raczej nie zostaliby najlepszymi kumplami i nie kręciliby South Parku. Dodatkowo oboje mają krytyczne podejście do religii (Parker twierdzi, że, [cytat] wszystkie religie są głupie [koniec cytatu]). Matka Stone'a jest z pochodzenia żydówką, ale on sam jest ateistą/agnostykiem (tak jak Parker). SP oczywiście wymiata - ilość niepoprawnej politycznie zawartości jest ogromna i to jest w SP najlepsze. Do tego masakra lewaków i mamy serial idealny dla libertarian.

SP jest świetne. Warto też zobaczyć 'Parks and Recreation' - zabawny serial o staraniach amerykańskiej urzędniczki, która za cel postawiła sobie zostać pierwszą panią prezydent, a w drodze zalicza tytułowy wydział. Do czego zmierzam - jej szefem jest niejaki Ron Swanson, bardzo ciekawa postać o libertariańskich poglądach. W sieci na pewno można znaleźć wybrane sceny z nim w roli głównej.  
 
Co to za muzyka na początku leci? 
 
Pozdro!

Jestem libertarianinem i uwielbiam South Park. Dobra audycja:)

@poszukiwacz 
to nawet nie jest utwór cały tylko minutowa rozgrzewka jakiejś no namowej kapeli. tutaj link: 
www.freesound.org 
 
@milosevic 
religia, tematy społeczne itd. itd. :-) można by zrobić z 50 audycji :-) wybierając najlepsze kawałki.

Wyłączcie następnym razem Desmonda w tle :D ciężko się słucha troche.. dobra audycja w ogóle :)

Oglądam SP od wielu lat i uważam, że jest ideowo obojętny, wyśmiewa wszystko i wszystkich nie tylko lewaków. I tak np. mamy myszkę miki, która bije swoich pracowników za niesubordynacje. 
 
www.youtube.com 
 
SP nie jest ani pro wolnościowowy ani pro lewacki.

@elkruko 
poważnie ten podkład utrudnia słuchanie? pytanie, czy zmienić, czy w ogóle zrezygnować z niego? co sądzicie?

@chuligan 
Myszka Miki lejąca chłopaków z Johnas Brothers odnosi się do polityki korporacyjnej Disneya i nie jest w żaden sposób krytyką wolnorynkowców. Nie dopisuj SP treści których on nie zawiera. 
 
@Jacek W. 
Polecę ci serię "For no reason" którą stworzył UNFA. On też niczego nie brał przy jej tworzeniu, a jest dość odjechana.

Nigdzie nie napisałem, że to krytyka wolnorynkowców, a dowód na to, że SP nie śmieje się tylko z lewactwa. W tym odcinku o myszce miki nie jest krytykowany tylko Disney, a całą polityka w której firmy manipulują dzieciakami/ludźmi za pomocą różnych gwiazd żeby zwiększyć swoje zyski. Braciom Jonas się to nie spodobało więc dostali łupnia od z pozoru słodkiej myszy, która jest tak na prawdę straszną mendą (to również symbol) 
 
SP jest w swojej krytyce i szyderstwie po prostu sprawiedliwy i wyśmiewa wszystkie głupoty i patologie. Nie ma tam żadnego ideowego fanatyzmu, który widać zarówno u lewaków jak i u was na kontestacji

Swietne masakruje ekologow rowniez G.Carlin www.youtube.com ,sporo trzezwiego spojrzenia, na temat lewactwa, ekologow oraz religii

Chuligan, w kontestacji nie ma fanatyzmu. Są tylko grzeczni, otwarci na dialog ludzi. W dodatku z dużym szacunkiem dla cudzych opinii. Uwierz mi, wiem z doświadczenia.

@ Pakun 
to ironia? :-)

myślę, że bardziej odpowiednim określeniem był,oby "demaskowanie". South park ma dużo z Gombrowicza my friend.

Ach biedny, głęboooko doświadczony Pakun... Od zamotanych nauk społecznych, niekoniecznie tożsamych z rzeczywistością prosto myślących ludzi...

Spoiler alert 
 
"We realize it may be an inconvenience to you and we hope you'll voice 
all your concerns to us because at your local cable company 
the customer is always our bitch." Pytanie za sto punktów, w ostatnim odcinku jakiego animowanego serialu padają te słowa? I które postacie w bardzo nieobyczajny sposób dotykają własnych sutków?

@Pakun 
 
czyli prywatni twórcy (south park) w swoim prywatnym show hejtują prywatną firmę (dostawca TV), która obsługuje prywatnych ludzi (mieszkańcy). I teraz przeczytaj uważnie w czym tkwi różnica: 
 
- wolnościowcy - widzą trudną sytuację mieszkańców, być może śmieją się ze skeczu, być może nie. Jeśli są mieszkańcami to próbują coś zrobić (np. przeprowadzić się, żyć z tym, zebarać innych mieszkańców, aby wspólnie sprowadzić inną prywatną firmę itd.) zakładając, że sprawa jest warta zachodu... 
 
- socjaliści - wymyślają prawo, ustawę. zmuszającą inne telewizje kablowe do tego, aby przyjechała do małego miasteczka i zrobiła tam TV. 
 
Widzisz różnicę?

Tylko że, ten odcinek nie hejtował jakiejś konkretnej firmy. Raczej chodzi ogólnie o poziom władzy, jaki nad ludźmi poszczególne firmy mają. I jak się tą władzą napawają (to metaforyczne fap, fap, fap). South park zwraca uwagę, że zwykły człowiek nie ma żadnych szans w starciu z nawet lokalnym monopolistą. Tyle. 
 
Wnioski można oczywiście samemu wyciągnąć, ale sam musi przyznać, że sytuacja potężna zła firma vs bezradny konsument do wolnościowej retoryki zbytnio nie pasuje. Cała ta sytuacja potwierdza zresztą to co pisał chuligan, że South Park jest w swojej krytyce raczej sprawiedliwy niż wychylony w stronę jakiejś ideologi.

Firma dostarczająca sygnał TV ma monopol ? Biedne nieporadne sierotki, nic, tylko płakać. 
Zawsze są alternatywy, chociażby własny talerz, przekaz za pomocą internetu, zależy do czego ma służyć tobie telewizja... Często jest tak, że ludzie oglądają z przyzwyczajenia, wytapiając czas, który by mogli poświęcić na rozwój własnej kreatywności. Czyli kolejna alternatywa - dać sobie siana.

LordBlick, rozmawiamy o tym co było w ostatnim odcinku South Parku, nie o rzeczywistości.