|
|
|
Bandyta, ale polski bandyta
Dziś o narodowości ludzi, firm i pieniędzy, Oraz o tym morduje się rynek umów w Polsce.
KOMENTARZE
2
2016-01-26
@1
3
2016-01-26
oczywiście że biznes ma narodowość.. otwórz firmę budowlaną z usługami profesjonalnymi w Niemczech lub Norwegii... jesteś na zupełnie innej pozycji startowej niż Niemiec lub Norweg, którzy tą firmę otwierają... a czemu? Bo klienci wybierają z przyzwyczajenia najpierw kogoś "znanego", bliższego swoim wzorcom, np. wg tej samej narodowości, nie wspominając już o kooperantach. Po prostu marka zwana narodowością, mniej lub bardziej dla niektórych ważna. Jeśliby to nie działało, marki w Polsce nie miałyby nazw zagranicznych. Jesli masz do wyboru chińskie perfumy a francuskie w tej samej cenie i o tym samym zapachu, które wybierzesz?
4
2016-01-27
Ciężko się słucha tej audycji. Mam wrażenie, że coraz bardziej jesteście fundamentalistami do których mało co dociera. Część wywodów jest za przeproszeniem 'z dupy'. @3 ma rację. W Anglii w zatrudnieniu jest podobnie jeżeli spółka była do tej pory angielska i zatrudniają obcokrajowca, tu też jest inna pozycja startowa. Narodowość się liczy. W przypadku korporacji międzynarodowych już nie tak bardzo.
5
2016-01-27
Apropo:
6
2016-01-27
Jak to dobrze, że można posłuchać normalnych wolnościowców bez nacjonalistycznego i patriotycznego bełkotu. A co do tych wymienionych "wolnorynkowców" to pozmieniali się już kilka ładnych lat temu.
7
2016-01-30
DLA PATRIOTÓW KONSUMENCKICH - reklama aplikacji na telefon.
8
2016-01-30
DLA PATRIOTÓW KONSUMENCKICH - reklama aplikacji na telefon.
9
2016-01-30
O ile Ziemkiewicza nie słucham, o tyle Michalkiewicza całkiem często i nie zgadzam się, że usprawiedliwia wszystko, co robi PiS. Mam wrażenie, że jest odwrotnie. Często naśmiewa się z PiSu, co bardzo u niego cenię, więc chyba nie uważnie go słuchasz.
10
2016-01-31
Hugo to ograniczony ciapek i mięczak. Właściwie mógłbym na tym zakończyć ale wytłumaczę o co mi chodzi. Hugo i Zemsta(trochę mniej) to typowe lemingi wychowane przez telewizję. Jestem pewny, że uważają się za elitę, za tych lepszych, inteligentniejszych, a jak zwykle potrafią tylko jęczeć jak powinno być albo nie być czyli np. narodowość to bzdura, tak nie powinno być ale jest i potupię nóżką i pobiadolę jacy to ludzie są głupi. Gdybyście byli mądrzejsi to byście wiedzieli, że większość potrzebuje poczucia przynależności narodowej, religii, własnej ziemi itp. Tego nie da się zmienić, z tym nie da rady walczyć, a jeśli myśli się perspektywicznie i aspiruje się do intelektualnej elity, należy być tym, który takie naturalne zachowania potrafi wykorzystać i ukierunkować. Takimi ludźmi właśnie są wspomniani tu Michalkiewicz czy Ziemkiewicz. Trzeba też pamiętać, że po drugiej stronie płota jest tak samo i nawet gdyby teoretycznie udało przekonać się społeczeństwo, że narodowość to głupota i najlepiej jakby wszyscy byli polemizującymi w radiu ciapkami to za płotem są ludzie, którzy będą mieli to gdzieś i jak dostrzegą okazję to przyjdą obrabować tych "słabych i w lesie". Zauważyłem,że większość prowadzących audycje w Kontestacji żyje w jakimś oderwaniu od rzeczywistości. Przeczytali kilka książek wolnorynkowych i uważają, że posiedli tajemnicę życia, a nie potrafią spojrzeć z szerszej perspektywy i ciągle przekonują np., że trzeba być uczciwym i nie oszukiwać, a nie widzą, że wokoło sami oszuści, którzy tylko czekają na uczciwego frajera. I jeszcze jedno. W którejś tam audycji Hugo coś jak to ma w zwyczaju ględził o broni atomowej i jak to ma w zwyczaju przyjął postawę niezdecydowanego mięczaka, i stwierdził: "ja nie wiem czy bym chciał, żeby Polska miała broń atomową". No rzesz kur.. czy tak mówi wolnościowiec? Nie, tak mówi prostaczek bez znajomości historii i umiejętności perspektywicznego myślenia.
11
2016-02-01
Co do kosztów leczenia Hugo mocno się mylisz. Koszty leczenia są ogromne, oczywiście nie mówimy o katarze. Firmy farmaceutyczne koszą miliardy dolarów za leki. Utrzymanie szpitali to mega ogromna kasa
12
2016-02-01
Darek - z 11 wpisu - trafiłeś w sedno. Jest to główna przyczyna dla której nie słucham Kontestacji (zaglądam tu sporadycznie). Dzięki za ten komentarz, chociaż wierzącego i tak się nie przekona ;-)
13
2016-02-09
@12. Ja tak samo. Wchodzę tutaj tylko jak mam gdzieś lecieć tak jak w ten piątek to ściągam kilka audycji i słucham w podróży ale tylko "Proste zwierciadło", "Epicentrum" i Janka Fijora ale też tylko jak gawędzi o podróżach i nie zagłębia się w politykę bo wtedy smęci niczym działacz KODu. Wydania głównego staram się nie tykać, żeby się nie denerwować. Nie wiem czy kojarzysz ale był w Kontestacji kiedyś taki typek chyba Marcin co się przemianował na Martin. Ten to dopiero dyrdymały opowiadał, a mięczak z niego był jeszcze lepszy niż Hugo no ale trzeba przyznać Hugowi, że intelektualnie jednak nad nim górował. Nie wiem co to była za audycja ale rozmawiali co by zrobili gdyby szli z dziewczyną i ktoś by ich napadł czy jakoś tak. Nie pamiętam też dokładnie co on tam gadał ale pamiętam, że ze śmiechu prawie padłem bo takiego ciapka to w życiu nie widziałem. |
Marcin Hugo Kosiński i Marek Zemsta
Medale:
Czy coś nam grozi za wyjście do knajpy? - wczoraj
LEWICA DZIAŁA RAZEM Z WOLNOŚCIOWCAMI? (1) - 7 dni temu
Jak szybko policja dojedzie na Marsa? - 2 tygodnie temu
Premier znowu bredzi (2) - 3 tygodnie temu
Czy w Wolnym kraju krowy dają więcej mleka? - 4 tygodnie temu
Czy pomaganie ma sens? - 5 tygodni temu
Czy to już komunizm? (2) - 6 tygodni temu
Program sponsorują:
nowy sącz rozwody sprawy
- - 20.00 |
Mówicie że wielkość populacji w danym kraju nie ma znaczenia bo sa kraje małe i duże, gęsto zaludnione i mniej zaludnione, bogate i biedne - ogólnie wygląda na to że nie ma korelacji pomiędzy gęstością zaludnienia a bogactwem. Generalnie zgadzam się z tym, natomiast mimo to zastanawiam się... jeśli ubywa ludzi na skutek niżu demograficznego czy też emigracji to jednak dla mieszkańców danego terenu (kraju) oznacza to mimo wszystko jakieś problemy. Weźmy małe miasteckzo 1000 osób, na skutek różnych czynników ubyło 100 mieszkańców. Miejscowy piekarz ma więc o tyle mniej "gęb" do wykarmienia a mechanik samochodowy ma o kilka procent mniejszy ruch w interesie. Czyli im mniej mieszkańców tym mniej potencjalnych klientów, oczywiście to się tyczy biznesów głównie lokalnych (choć może też dotyczyć całego kraju, np. w przypadku sklepów internetowych).