|
|
|
Złodzieje ciepła atakują
Czy można nie ogrzewać mieszkania? Kara dla TVN24 a Wolność Słowa. KNF ostrzega przed bitcoinem za $20k. Państwowy sklep z dziczyzną. Kamery dla policji. Alternatywa dla YT i Facebooka?
KOMENTARZE
2
2017-12-19
Wolnosc slowa jest wtedy jak mozna obrazac Polakow, ale jak sie obraza zydow, muzulmanow, murzynow etc. to wtedy jest to rasizm :) Uczcie sie dzieci
3
2017-12-19
@1
4
2017-12-19
Tak zwane “zarabianie’ czy “inwestowanie” w BitCoina to czysta spekulacja. A spekulacja to pozyskiwanie kasy od tych którzy tracą; nie wnosi to żadnej wartości dodatniej.
5
2017-12-20
W tym że kancelaria prawnicza która to wygra weźmie minimum 1tys. zł. plus koszty rozprawy i mniej więcej dwa - trzy lata proces. Przy takiej kwocie spółdzielnia jest świadoma że większości nie opłaca się procesować więc mogą oszacować ryzyko i mniej więcej procent ludzi którzy mogą się stawiać i ustalić sobie bezpieczną zdzieraną kwotę. A do tego jeszcze jest opinia biegłego. Ty żeby udowodnić swoją rację zlecasz opinię u eksperta dotyczącą ustalonych współczynników przeliczania ciepła na lokal. To kosztuje więcej niż 1tys. zł. Wtedy spółdzielnia przysyła ci swoją opinię swojego eksperta - firmy która zakładała ci podzielniki i sama sobie wystawia opinię że wszystko świetnie policzyła. Założenie pozwu zbiorowego również jest możliwe ale jeśli znajdzie się pośród lokatorów jedna osoba która zrobiła coś nie tak to już taki proces prawdopodobnie przegrany. Rozwiązaniem w naszym przypadku było przejście na rozliczenie ryczałtowe i stała kwota za ogrzewanie. Spółdzielnia pod wpływem niezadowolenia lokatorów i całkiem sporej ilości takich spraw była łaskawa uruchomić taką opcję. Oczywiście informacja na ten temat została umieszczona z nienacka na stronie internetowej spółdzielni, którą oczywiście każdy lokator czyta przecież regularnie. Zupełnie jak w Autostopem przez Galaktykę.
6
2017-12-20
Piter, byłoby tak przy założeniu że bitcoin jest bezużyteczny.
7
2017-12-20
Bo Bit Coin jest bezużyteczny. Nie sposób sobie wyobrazić sprzedaż produków za BT jeśli kurs tej “waluty” waha się w ciągu dnia nawet 5 czy 10%. Jednego dnia można zyskać a innego stracić - przy marży na poziomie 10% to nie ma sensu. Musiałbyś naliczać marże albo na plus albo na minus.
8
2017-12-20
@ 5
9
2017-12-20
To jest Twoje zdanie, ale rynek zdaje się ocaniać to inaczej(mimo, że bitcoin wygląda od miesięcy na popsutego zwłaszcza jako środek wymiany).
10
2017-12-21
Bit Coin miał szanse stać się aternatywną walutą ale poszedł w kierunku spekulacji.
11
2017-12-22
Nax: Nie znam twojej sytuacji. Wydaje mi się, że założenie, że twoi sąsiedzi mają zakręcone kaloryfery i ty ich ogrzewasz jest błędne. Nie kalkuluje mi się to.
12
2017-12-24
@11
13
2017-12-27
Dla mnie cała ta sytuacja jest tragikomiczna. W mieszkaniu mieszka osoba zajmująca się zawodowo ciepłownictwem. Zajmujemy się tym od strony technicznej. Mamy faktyczne dane zużycia ciepła z całego bloku. Dochodzi tutaj sporo detali. Takie w miarę nowoczesne podzielniki odczytuje się zdalnie - radiowo w regularnych odstępach czasu. Suma takich pomiarów musi się zgadzać z faktycznym zużyciem z bloku. Do tego taki podzielnik mierzy przepływ wody w kaloryferze a nie temperaturę pomieszczenia. Nie da się więc tak łatwo oszukać. Ludzie kombinują inaczej. Zakręcają kaloryfery i otwierają łazienkę tam gdzie jest tylko rura i nie ma podzielnika. Mają wtedy odczyty zerowe i są grzani z części wspólnej. Ustala się też pewne współczynniki które mają teoretycznie rekompensować różnice pomiędzy mieszkaniami zewnętrznymi i tymi w środku grzanymi przez sąsiadów. No i te współczynniki firma która za to odpowiada może ustawić na niekorzyść niektórych mieszkań. No i teraz wiemy że jedne mieszkania w prl-owskim bloku mają wg spółdzielni charakterystyki nowoczesnych domów pasywnych a inne mają takie współczynniki że będąc na sylwestra w UK miałem największe zużycie ciepła w Polsce styczniu, kiedy mnie w domu prawie nie było. Nie chcę żeby to zabrzmiało jak narzekanie. Dałem się raz naciąć i tyle, następny rok pewno natnie się ten kto jeszcze o tym procederze nie wie. Piszę o tym żeby trochę rozjaśnić sprawę osobom którym taka wiedza może się przydać.
14
2017-12-29
Nie słuchałem programu ale mam nadzieje, że nie było nic o nieruchomościach.Bo już z lodówki wyskakują.
15
2017-12-30
Nax- mam podobny problem- mieszkanie zewnetrzne, duże rachunki ,grzanie średnio, co propnujesz? dowiadywać się w spółdzielni jakie maja zasady naliczania opłat? mniej grzać i siedziec w dresach? wymienić okna na nowe?
16
2018-01-02
Tak jak napisałem wcześniej. My przez jedną zimę siedzieliśmy w swetrach w domu a dopłatę i tak mieliśmy po sezonie a największe koszty w miesiącu w którym nas w domu nie było. Próby zmiany współczynników nic nie dają ponieważ spółdzielnia posiłkuje się jako opinią biegłego opinią firmy która zakładała podzielniki a ta firma sama o sobie nie powie że liczy coś źle. Demokratycznie tez nie da się wiele zdziałać ponieważ zebrani razem mieszkańcy ogółem są zadowoleni ponieważ większość płaci mniejsze rachunki a tylko kilka mieszkań ma zawyżone rachunki i ich głosy przepadają. To co nam się udało to uzyskać od spółdzielni możliwość wyboru pomiędzy rozliczaniem z podzielników a ryczałtem i płaceniem większej ale stałej kwoty za ogrzewanie. To jest sensowne rozwiązanie również jeśli chcesz wynajmować komuś to mieszkanie i nie jesteś w stanie egzekwować za bardzo ile twój wynajmujący będzie zimą faktycznie grzał. Tak na prawdę jednak dopiero po tym sezonie grzewczym się okaże czy przejście na ryczałt było korzystne. Mamy też dokumentację z wygranej sprawy sądowej znajomego który miał dokładnie taki sam problem. Cała sprawa trwała jednak do teraz chyba z 10 lat i powoływanie niezależnego biegłego okazało się drogie. Zwrócili mu jednak wstecz niewłaściwie naliczane dopłaty. Przez ten czas uzbierały mu się jednak całkiem spore odsetki od niezapłaconych dopłat więc było o co się sądzić. Natomiast jeśli się nie zgadzasz z dopłatą ale jednak ją zapłacisz żeby cie nie straszyli komornikiem to spółdzielnia traktuje to jak zgodę na jej warunki. Taka sprawa jest trudna do wygrania sądowo.
17
2018-01-03
Piter nie wdając sie w szczegóły teorematu regresji(sam Satoshi odnosił się do obiekcji z nim związanych po publikacji white paper bitcoina) pozwolę sobie tylko zauwazyć, że jak sam wspomniałeś - obecny system płatniczy nie jest oparty na żadnej wartości towarowej a jednak działa - w porówaniu z nim system płatniczy zabezpieczony kryptografią ma silne zalety i jak pokazuje rynek - jego wartość rośnie co potwierdza, że jest użyteczny mimo że mu tego odmawiasz.
18
2018-01-09
Ja mam strasznie wysokie dopłaty do ogrzewania. Okej, w zimnym nie siedzę (ok. 22 st.), lecz jak porównuję rachunki ze znajomymi, którzy też mieszkają w bloku to u mnie wychodzi to strasznie słabo. Mam zamontowane podzielniki ciepła i trochę się tym zainteresowałam. Wpadłam ostatnio na materiał o tzw. "przekręcie podzielnikowym" (podlinkuję wam na dole) i sama nie wiem co o tym myśleć? To prawda? Czy moje rachunki mogą być tak wysokie przez to? Co myślicie? |
Marcin Hugo Kosiński i Marek Zemsta
Medale:
LEWICA DZIAŁA RAZEM Z WOLNOŚCIOWCAMI? (1) - 4 dni temu
Jak szybko policja dojedzie na Marsa? - 11 dni temu
Premier znowu bredzi (2) - 3 tygodnie temu
Czy w Wolnym kraju krowy dają więcej mleka? - 3 tygodnie temu
Czy pomaganie ma sens? - 5 tygodnie temu
Czy to już komunizm? (2) - 6 tygodni temu
Czy Wiedźmin jest polski? (1) - 7 tygodni temu
Program sponsorują:
nowy sącz rozwody sprawy
- - 20.00 |
Mała uwaga od nośnie ogrzewania w bloku. Ocieplenie bloku i wprowadzenie podzielników paradoksalnie pogarsza sprawę. Z technicznego punktu widzenia mamy takie zjawisko jak dyfuzja ciepła. Jeżeli zaczynasz ogrzewać jedno mieszkanie w ocieplonym z zewnątrz budynku, a w innych jest niższa temperatura i nie masz izolacji pomiędzy mieszkaniami, to ciepło sobie ucieka tam, gdzie jest zimniej i ogrzewasz, aż wyrównasz temperaturę i zaczniesz podnosić temperaturę całości. Zaczyna się więc wojna na ciepło i ten, kto najmniej oszczędza ogrzewa resztę. Zyskuje tylko spółdzielnia, ponieważ sumaryczny koszt ogrzewania bloku jest dla niej mniejszy. W ocieplonym bloku potrafią np. dwa mieszkania ogrzewać cały 10-piętrowiec. I tak wychodzi, że w praktyce jeden frajer, który się jeszcze nie zorientował jak to działa, to tej zimy zapłaci za wszystkich. Następnego roku inny nienauczony frajer i tak dalej. Idziesz z tym do spółdzielni, to ci mówią że "większość" uważa że to świetne rozwiązanie. Ja tak miałem do dopłaty 2tys zł. w rok po ociepleniu budynku. I to wcale nie jest jakieś chore grzanie na maxa, tylko zwykłe minimum. Nie bylibyśmy nawet w stanie grzać tyle, żeby sami uzbierać takie koszty. To i tak nic, ponieważ niektóre takie dopłaty sięgały nawet 10tys zł na mieszkanie. Prawnik stwierdził tylk,o że oczywiście mam rację, ale koszt rozprawy jest droższy i się nie opłaca o to sądzić. To jest taki przykład naszej "sprawiedliwości społecznej".
Pozdrawiam.