|
|
|
Content marketing
Marketing za pomocą treści, budowanie reputacji za pomocą wiedzy, którą dzielisz się z innymi – to świetny sposób na zdobycie uwagi, zaufania i zaangażowania ludzi, do których ciężko dotrzeć za pomocą tradycyjnej reklamy.
KOMENTARZE |
Co zrobić, żeby klienci przyszli i kupili (2) - 8 lat temu
Czego nie mówią (4) - 8 lat temu
Zatrudnianie blogera (2) - 9 lat temu
Jak tworzyć popyt na Twoje produkty? (3) - 9 lat temu
Rozkręć biznes dzięki rekomendacjom (1) - 9 lat temu
Marka w social media (4) - 9 lat temu
Marka w social media (1) - 9 lat temu
Program sponsorują:
Wypożyczalnia samochodów Kraków
- - 20.00 |
Ludzie, którzy są w najniższej grupie pod względem zarobków nie jedzą taniej pizzy tylko droższą, która "opowiada historię" CO ZA BREDNIE... Tym bardziej właśnie studenci, którzy oszczędzają na czym się da, żeby tylko zostało więcej na piwo :p Ta teoria jest oderwana od rzeczywistości.
Po drugie: Ludzie, dla których "obiad na mieście" jest wydatkiem, który sprawia, że muszą z czegoś zrezygnować nie stawiają na pierwszym miejscu prestiżu, historii a właśnie cenę i smak, ponieważ TO JEST JEDZENIE! TO MA SMAK ! A ONI MAJĄ BARDZO OGRANICZONE FUNDUSZE ! Jeżeli zjem kebaba, któy przyrządzi mi gruziński emigrant według receptury, którą wraz z pobratyńcami stosowali podczas walk z Rosjanami i jest to najlepszy kebab "od nich" a według mnie będzie smakował gorzej niż najtańszy z jakiejś sieciówki to ja mam głęboko w poważaniu jego historię. Jedzenie jest jedzeniem i dla każdego kto je spożywa głównym kryterium oceny jest SMAK a nie kryjąca się za danym produktem historia. To się sprawdza tylko jeżeli wydatek na ten posiłek jest "niczym" dla mnie, ponieważ np. zarabiam 10000zł miesięcznie. Wtedy nie interesuje mnie cena, i nie interesuje mnie aż tak bardzo smak, ponieważ gdy ugryzę i mi nie posmakuję to wyrzucę to do kosza i pójdę gdzie indziej zjeść.
Taka "historia produktu" sprawdza się jako jedna z ostatnich kwestii podczas wyboru produktu, szczególnie produktów pierwszej potrzeby.